Podziemie nadziei, czyli walka o medyczną marihuanę
Właśnie powstaje pierwszy w Polsce film dokumentalny o pacjentach leczonych medyczną marihuaną. Obraz tworzony przez Jana Bluz i Bartłomieja Bartosiewicza pokaże historię pacjentów chorych na epilepsję, raka, czy Leśniewskiego-Crohna. Coraz więcej jest informacji o potencjale tej rośliny w leczeniu wielu chorób. Niestety, status prawny medycznej marihuany w Polsce nie jest jasny. Można ją importować z zza granicy, wymaga to jednak przejścia przez skomplikowane procedury. Ty też możesz przyczynić się do ukończenia zdjęć do filmu. Twórcy zbierają środki na realizację projektu przez akcję crowdfundingową na PolakPotrafi.pl. Twórców można wspomóc poprzez przelanie symbolicznej złotówki, a także przez udostępnianie informacji o projekcie.
Jednymi z bohaterów filmu są Dorota Gudaniec i jej pięcioletni syn Max, który choruje na lekooporną odmianę epilepsji. To właśnie mały Max jest pierwszym pacjentem w Polsce legalnie leczonym medyczną marihuaną. Zanim zaczął stosować ten lek miał nawet kilkaset napadów dziennie. Lekarze nie mieli dla niego żadnej nadziei. Gdy wylądował na OIOM-ie, nieśmiało polecali rodzicom pogodzić się z jego odejściem.
Dorota wciąż wierzyła. – W internecie szukałam informacji, jak można pomóc Maxiowi ? wspomina. W końcu trafiła na medyczną marihuanę. Wysłała list do ponad tysiąca lekarzy w Polsce z prośbą o pomoc w sprowadzeniu tego leku do Polski. Odezwał się jeden ? Marek Bachański z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. – Już od jakiegoś czasu wiedziałem o dużym potencjale marihuany w przypadku leczenia lekoopornej epilepsji na świecie. Można powiedzieć, że czekałem na takiego pacjenta w Polsce, którego można by leczyć w ten sposób – opowiada Bachański. – Tym pacjentem był Max.
W Polsce jest ogromne zainteresowanie tym lekiem. By zdobyć na nią receptę trzeba dostać pozwolenie Ministerstwa Zdrowia, a koszty sprowadzenia są wysokie. Wielu pacjentów leczy się więc na własną rękę zaopatrując się w go na czarnym rynku. Wielu z nich robi to bez wiedzy swoich lekarzy.
Oczywiście, medyczna marihuana nie jest lekiem na wszystko. Potrzebne jest przeprowadzenie odpowiednich badań, by móc stosować ją tam, gdzie faktycznie działa. Oprócz tego, trzeba doprecyzować polskie prawo, by można było ją produkować w Polsce, a nie sprowadzać po horrendalnych kosztach zza granicy. – Chcemy zrobić rzetelny i obiektywny film o medycznej marihuanie – opowiada Jasiek Bluz, jeden z twórców dokumentu. – W ostatnim czasie jest sporo medialnego szumu wokół tego leku. Myślimy, że trzeba zrobić go porządnie, bo media nie zawsze są do końca precyzyjne ? dodaje.
By sfinansować projekt, dokumentaliści zdecydowali się na akcję crowdfundingową przez portal PolakPotrafi.pl. – Zebraliśmy już sporo materiału. Jesteśmy po pierwszych wywiadach. Potrzebujemy jednak fundusze na wypożyczenie sprzętu, koszty realizacji, oraz postprodukcję – wymienia Bartek Bartosiewicz, operator kamery i montażysta.
Twórców można wspomóc poprzez przelanie symbolicznej złotówki, a także przez udostępnianie informacji o projekcie.
Czytaj więcej:
https://polakpotrafi.pl/projekt/podziemie-nadziei?utm_source=projects
Facebook.com/JanBluz
Facebook.com/UniaTworcow
Facebook.com/PodziemieNadziei
