Z badań wynika, że inicjatywy z zakresu środowiska, społeczeństwa i zarządzania będą coraz ważniejsze zarówno dla inwestorów instytucjonalnych, akcjonariuszy, jak i otoczenia biznesowego firm. – ESG na stałe zawitało do przestrzeni biurowych, a zielone biura to bliska przyszłość – mówi Marta Zawadzka, dyrektorka najmu w Yareal Polska.
ESG to skrót wskazujący na trzy filary pozafinansowej oceny przedsiębiorstw i organizacji. To na ich podstawie powstają ratingi brane pod uwagę m.in. przez inwestorów czy otoczenie biznesowe. Składają się z trzech parametrów: środowiskowych (environmental), społecznej odpowiedzialności biznesu (social responsibility) oraz ładu korporacyjnego (corporate governance). Dotykają one praktycznie wszystkich działalności. W naturalny sposób także przestrzeni biurowej.
– ESG na stałe zawitało do przestrzeni biurowych. W projektach biurowych wynika to nie tylko z obowiązku raportowania, ale również z dbałości o środowisko. Wykorzystujemy więc beton niskoemisyjny czy materiały z recyklingu do budowy. Dbałość o środowisko przejawia się również w zarządzaniu światłem, wodą czy wykorzystywaniu wody deszczowej do podlewania przestrzeni zielonych. Są to wszystko działania, które pozwalają nam ograniczać emisję CO2 do środowiska – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marta Zawadzka, dyrektorka najmu w Yareal Polska.
Jeszcze na początku XXI wieku nikt się nie zastanawiał nad tym, w jakim stopniu ślad węglowy zależy od biur. Dziś jest to przedmiot poważnej analizy, rozpoczynającej się już na etapie projektowania nowego budynku.
– O tym, jak duży jest ślad węglowy, decyduje już sam etap budowy, czyli wykorzystywanie odpowiednich materiałów do budowy, np. betonu niskoemisyjnego. Istotne w ograniczaniu negatywnego wpływu na środowisko jest również m.in. wykorzystanie prądu pochodzącego z farm wiatrowych. Można też wykorzystywać materiały z recyklingu – zauważa ekspertka.
Biorąc pod uwagę wyłącznie powyższe elementy, już na samym początku procesu inwestycyjnego można ograniczyć emisję CO2. Na kolejnych etapach dochodzą aspekty związane z zarządzaniem projektem oraz nieruchomością. Można wymienić chociażby sposoby na ograniczenie zużycia prądu czy wody.
Im szybciej przedsiębiorstwa zdadzą sobie sprawę z wagi ESG w ich funkcjonowaniu w najbliższych latach, tym lepiej. Według raportu „Przyjazne biura. Przewodnik po budynkach, w których chce się pracować” opublikowanego przez ThinkCo aż 83 proc. ekspertów jest zdania, że inicjatywy ESG zwiększą wartość dla akcjonariuszy w ciągu najbliższych pięciu lat. Prawie trzy czwarte inwestorów indywidualnych (74 proc.) rozważa rezygnację z inwestowania w podmioty, które wykazują słabą wydajność w zakresie zrównoważonego rozwoju.
Wiele wskazuje na to, że po 2028 roku każdy nowo powstający budynek na terenie UE będzie musiał spełniać standardy zeroemisyjności. ThinkCo zwraca uwagę, że obecnie międzynarodowe fundusze nie inwestują w budynki, które nie mają zielonych certyfikatów. Sami najemcy coraz bardziej biorą pod uwagę zgodność biur z ESG. To pokazuje, że termin „zielone biuro” nie jest jedynie odległą wizją.
– Gdy myślę o zielonym biurze, to pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to duża ilość zieleni, ale też myślę o fotowoltaice, o pompach ciepła, o wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii, o świadomym zarządzaniu, oszczędności. Tak widzę biura za kilka lat – mówi Marta Zawadzka.
ThinkCo wskazuje na wyniki badań, według których zielone biura przekładają się na wzrost wydolności pracowników o 26 proc. Według badań 93 proc. osób, które pracują w takich obiektach, deklaruje lepsze samopoczucie oraz zadowolenie z wykonywanej pracy. Co więcej, wpływ naturalnego światła oraz nowoczesnej wentylacji przekłada się na zmniejszenie liczby dni chorobowych pracowników. Opisywane tendencje nie oznaczają jednak, że starsze obiekty skazane są na rozbiórkę.
– Na polskim rynku widzimy coraz więcej nowo budowanych biurowców, które wykorzystują wszystkie aspekty z modelu ograniczenia emisji i punktów ESG. Jest też dosyć spora tkanka starszych biurowców, które obecnie coraz częściej przechodzą tak zwany redevelopment, czyli są wykupywane i przebudowywane. Są w nich montowane nowe instalacje, powierzchnia staje się bardziej efektywna, ergonomiczna. Taki budynek zyskuje nowe życie – wyjaśnia ekspertka Yareal Polska.
Według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) w 2023 roku oddano do użytku 497 nowych budynków o charakterze biurowym. W porównaniu do 2022 roku nastąpił więc spadek o 4,1 proc. Łączna powierzchnia użytkowa nowych biur oddanych w ub.r. to 779,1 tys. mkw., co przekłada się na spadek o 3,3 proc.
Najwięcej nowej powierzchni biurowej w skali kraju powstało w województwie śląskim (19,9 proc.), małopolskim (15,5 proc.), dolnośląskim (14,8 proc.) oraz mazowieckim (14,2 proc.). Najmniejszy udział nowej powierzchni biurowej dotyczy województwa lubuskiego (1 proc.), świętokrzyskiego (0,8 proc.) oraz warmińsko–mazurskiego (0,6 proc.).