Aktualności Wiadomości branżowe

Witamina przyszłości pomoże w walce z osteoporozą i rakiem. Jej ilość w przeciętnej diecie jest jednak niewystarczająca

Witamina przyszłości pomoże w walce z osteoporozą i rakiem. Jej ilość w przeciętnej diecie jest jednak niewystarczająca
Już ponad 16 tys. badań naukowych dotyczy witaminy K i jej wpływu na zdrowie. O ile o witaminie K1 wiemy stosunkowo dużo, o tyle K2 wciąż kryje jeszcze przed nami wiele tajemnic. Wiadomo jednak, że jej wpływ na zdrowie jest ogromny.

Już ponad 16 tys. badań naukowych dotyczy witaminy K i jej wpływu na zdrowie. O ile o witaminie K1 wiemy stosunkowo dużo, o tyle K2 wciąż kryje jeszcze przed nami wiele tajemnic. Wiadomo jednak, że jej wpływ na zdrowie jest ogromny. Badania potwierdzają, że zapobiega odkładaniu się wapnia w tętnicach, chroni serce, zapobiega osteoporozie, a nawet pomaga w walce z rakiem. Jednocześnie jednak ilość witaminy K2 w typowej diecie jest dziesięciokrotnie mniejsza niż K1. Dlatego też niezbędna jest jej suplementacja.

– Witamina K2 jest witaminą omnipotentną, aktywuje 16 białek w naszym organizmie. Należy do nich np. osteokalcyna, która odpowiada za absorpcję wapnia w naszych kościach, a także Matrix Gla, które bierze udział w przeciwdziałaniu zwapnienia żył. Badania naukowe trwają cały czas i co miesiąc mamy wyniki nowych doświadczeń i eksperymentów naukowych – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Piotr Jandziak, prezes firmy VitaSynth.

Witamina K znana jest już od lat, jednak tylko o witaminie K1 wiemy stosunkowo dużo. W 1929 roku duński biochemik Henrik Dam badał metabolizm cholesterolu u kurcząt, kiedy zauważył niezwykłą częstość występowania anemii, krwotoku i opóźnionego krzepnięcia krwi u ptaków karmionych dietą pozbawioną tłuszczu. Zidentyfikował przyczynę tego zespołu jako niedobór witaminy K1. To odkrycie zostało nagrodzone Nagrodą Nobla.

Kilka lat później dentysta Weston A. Price opisał nowy aktywator podobny do witaminy, który może złagodzić wszystko od próchnicy po choroby serca – jako witaminę K2. Za to odkrycie nagrody nie otrzymał, choć według naukowców to właśnie witamina K2 może być określana mianem witaminy przyszłości.

– Pierwsze doniesienia o korzystnym działaniu zdrowotnym pojawiły się w latach 90. ubiegłego wieku, były to badania prowadzone w Japonii na kobietach w okresie postmenopauzalnym. Okazało się, że te panie, które spożywały dużo fermentowanego natto, nie miały problemów z osteoporozą. Doprowadziło to do dalszych badań, bardziej szczegółowych, które udowodniły korzystne działanie witaminy K2 dla człowieka – tłumaczy Piotr Jandziak.

A to już wiesz?  Wizje i widma, czyli jak studenci widzą Wrzeszcz

Witamina K2 zmniejsza gromadzenie się wapnia, może pomóc w zapobieganiu chorobom serca. Naukowcy na podstawie kilkuletnich badań udowodnili, że osoby z najwyższym spożyciem witaminy K2 były o 52 proc. mniej narażone na wystąpienie zwapnienia tętnic i miały o 57 proc. mniejsze ryzyko zgonu z powodu chorób serca. Inne badanie wykazało, że uczestnicy z najwyższym spożyciem witaminy K2 mieli znacznie mniejsze ryzyko chorób serca – na każde 10 mcg K2, które spożywali dziennie, ryzyko chorób serca zmniejszyło się o 9 proc.

Witamina K2 aktywuje działanie wiązania wapnia dwóch białek białka macierzy GLA i osteokalcyny, które pomagają budować i utrzymywać kości. Jest skuteczna w walce z osteoporozą – badanie z udziałem kobiet po menopauzie wykazało, że te, które przyjmowały jej suplementy, miały znacznie wolniejsze spadki gęstości mineralnej kości związane z wiekiem. Badania prowadzone w Japonii z kolei udowodniły, że witamina K2 zmniejsza liczbę złamań kręgosłupa o 60 proc., złamań biodra o 77 proc., a wszystkich innych niż kręgosłupa o 81 proc.

– Z publikacji wiemy, że witamina K2 ma też działanie przeciwzapalne. Może pomagać też sportowcom zwiększyć wydajność oddechową organizmu – dodaje ekspert.

Badania wykazały też, że witamina K2 może pomóc w walce z rakiem. Dwa badania kliniczne sugerują, że zmniejsza ona nawroty raka wątroby i wydłuża czas przeżycia. Naukowcy udowodnili, że wysokie spożycie tej witaminy było związane z o 63 proc. niższym ryzykiem zaawansowanego raka prostaty.

Choć witamina K2 ma udowodnione korzystne działanie na nasze zdrowie, spożywamy jej stosunkowo mało. Szacuje się, że jej ilość w typowej diecie jest dziesięciokrotnie mniejsza niż witaminy K1. Dlatego też produkuje się ją na skalę przemysłową za pomocą fermentacji lub poprzez jej syntezę.

– Witamina K2 ma swoje źródła żywieniowe, są to głównie sery, a także warzywa zielone. Jednak, ponieważ w naszej diecie brakuje sfermentowanej soi, która jest jej głównym źródłem, warto pomyśleć o suplementacji. Suplementy dostępne są na rynku najczęściej w połączeniu z witaminą D3, a także z wapniem – wskazuje Piotr Jandziak.

A to już wiesz?  Ratingi Wielkiej Trójki huśtają giełdami

Badania wykazały, że witamina K2 w formie MK-7 (menachinon-7) jest wysoko przyswajalna przez organizm. Przyszłością jest jednak suplementacja oparta na wynikach badań genetycznych.

– Przyszłość suplementacji to na pewno kontynuacja trendu zdrowego żywienia i pozyskiwania tych witamin z diety, a także korzystania z dedykowanych, celowanych suplementów diety. Ich dawkowanie będzie oparte na wynikach badań genetycznych, które przeprowadzimy samodzielnie i dzięki temu uzyskamy suplementację skrojoną do własnego genomu – przekonuje prezes firmy VitaSynth.

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy